Dziś sobota i więcej czasu niż w tygodniu, a więc można się skusić i przygotować na śniadanie świeże chrupiące bułeczki, które z dodatkiem miodu lub dżemu wspaniale rozpoczną nam ten wiosenny dzień.
- 50 dag mąki pszennej
- 1 szkl mleka
- 1 jajko
- 5 dag drożdży
- 2 łyżki oleju
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka cukru
Dodatkowo:
- 1 jajko
- czarnuszka Piątnica
Drożdże rozmieszać z cukrem oraz 3 łyżkami mleka, a następnie pozostawić do wyrośnięcia. Do mąki dodać sól, jajko, olej, resztę mleka oraz wyrośnięte drożdże i wyrobić ciasto, które następnie pozostawić do wyrośnięcia. Gdy ciasto podwoi swoją objętość, formować małe bułeczki, układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać czarnuszką. Piec w temp. 200 st przez ok. 20 min, aż się ładnie zrumienią.
A Małgosia rumianych apetycznych bułeczek napiekła :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapraszam Elu :-)
UsuńU mnie też dzisiaj bułeczki, ale z cynamonową kruszonką. A czarnuszkę bardzo lubi, jako dodatek do np.,. sałatki. Z tym dodaniem do bułeczek to fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńChętnie wpadnę na Twoje bułeczki Krysiu :-)
UsuńMałgoś, kusisz ostatnio niesamowicie, aż zgłodniałam na sam widok!! :)
OdpowiedzUsuńAle apetyczne i kraglutkie!
OdpowiedzUsuń