niedziela, 8 lutego 2015

Rosół z makaronem

Dziś niedziela, a więc czas na tradycyjny polski obiadek czyli domowy rosół z makaronem. Do rosołu użyłam m.in. bardzo aromatyczną naturalną przyprawę bez soli i glutaminianu firmy Rafex w skład, której wchodzi pasternak, marchewka, cebula, pietruszka, kurkuma, pieprz czarny, lubczyk, curry oraz czosnek. 

Rosół


  • 3 litry wody
  • 1 porcja rosołowa
  • 2 marchewki
  • 1 pietruszka
  • kawałek selera
  • kawałek pora
  • 2 ząbki czosnku
  • 1/2 cebuli
  • 2 grzybki suszone
  • 3 łyżeczki przyprawy naturalnej Rafex
  • 1 liść laurowy
  • 2 ziarna ziela angielskiego
  • 6 ziarenek pieprzu
  • 1/4 łyżeczki kurkumy
  • 1/4 łyżeczki imbiru
  • szczypta bazylii
  • szczypta tymianku
  • szczypta rozmarynu
  • pieprz
  • sól

Do garnka wlać wodę, włożyć porcję rosołową, dodać pokrojone na kawałki warzywa oraz wszystkie przyprawy. Cebulę pokroić w plastry i zrumienić na suchej patelni bez oleju, a następnie dodać do rosołu. Całość gotować na małym ogniu bez przykrycia przez ok. 1h. Po tym czasie rosół przecedzić, doprawić do smaku pieprzem oraz solą i podawać z makaronem, pokrojoną marchewką oraz natką pietruszki.

11 komentarzy:

  1. No tak, w niedzielę domowy rosół na obiad to najlepsze co może być zwłaszcza zimą. Przyprawiłaś świetnie i tyle warzyw... Tak lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie też lubię jak jest dużo warzyw i przypraw :-)

      Usuń
  2. najlepsze na niedzielny obiad:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rosolek wyglada palce lizac, ale bazylii chyba bym sie nie odwazyla dodac:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bazyli trzeba dodać tylko szczyptę, nie za dużo, wówczas nadaje delikatnego aromatu :-)

      Usuń
  4. Lubię czasami zjeść taki rosołek, jest świetny na przeziębienie, od razu stawia na nogi :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak Marzenko, domowy rosołek najlepszy na przeziębienie :-)

      Usuń
  5. U mnie rosół tradycyjnie jak czerwona kartka w kalendarzu. Nie da się go niczym zastąpić. Czasem próbowałam przemycić zupę pomidorową, lubią owszem, ale nie od święta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu tradycja musi być zachowana czyli rosołek w niedziele i od święta :-)

      Usuń
  6. Nie ma to jak domowy rosół :) Pozdrawiam Megg :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pamiętam lata dzieciństwa, rosół na stole to na pewno niedziela. Tak samo było z zapachem pomarańczy to na pewno święta :D

    OdpowiedzUsuń