Czy używacie amarantus, jakie macie pomysły na jego wykorzystanie? Ja dziś proponuję sałatkę właśnie z amarantusem, może spodoba się Wam taka propozycja i wypróbujecie :-)
- 1/2 szkl ziarna amarantusa
- 1 słoiczek grzybków marynowanych
- 6 ogórków konserwowych
- 2 jabłka
- sos tatarski Kielecki
- pieprz
- sól
Ziarno amarantusa ugotować, a następnie pozostawić do wystudzenia. Grzyby oraz ogórki i jabłka pokroić w drobną kostkę. Wszystkie składniki wymieszać, dodać sos tatarski oraz doprawić do smaku pieprzem i solą. Przed podaniem sałatkę schłodzić w lodówce.
Ja jeszcze nigdy nie używałam amarantusa, ale sałatka fajna to może wypróbuje go właśnie w tej sałatce :)
OdpowiedzUsuńPolecam Lenko rozpocząć swoją przygodę z amarantusem właśnie w tej sałatce ;-)
Usuńnigdy nie jadłam takiej sałatki wyglada smakowicie
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :-)
UsuńAmarantus ??? nie znam Ale lubie nowości wiec warto kupić i skosztowac Kusisz Małgosiu oj kusisz ?
OdpowiedzUsuńUleńko mam nadzieję, że skusiłam Cię na wypróbowanie amarantusa :-)
UsuńŚwietna sałatka, chętnie wypróbuję. Ja robię zupę z amarantusem, też jest smaczna, polecam.
OdpowiedzUsuńDzięki Marto, z chęcią wypróbuję amarantus w zupie :-)
UsuńAmarantusa jeszcze nie jadłam, ale może czas na ten pierwszy raz.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak Elu, może czas skusić się na jego wypróbowanie :-)
UsuńMusi być pyszna😊 polecam też amarantus do musli😊
OdpowiedzUsuńdzięki, wypróbuję go również z musli :-)
UsuńBardzo fajny pomysł na pyszną sałatkę, lubię amarantus :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Marzenko :-)
UsuńFajna sałatka.
OdpowiedzUsuńwarta wypróbowania :-)
UsuńU mnie amarantus często lądował w lunchboxie z marchewką, sałatą i łososiem ;)
OdpowiedzUsuńrównież bardzo fajna propozycja na wykorzystanie amarantusa :-)
UsuńLeży mi w szafce i nie wiem co z nim zrobić, fajny pomysł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo już teraz wiesz Małgosiu do czego go użyć ;-)
UsuńAmarantus-robię z nim zupę, ale nawet nie publikowałam-sałatki jeszcze nie próbowałam... Z grzybkami musi smakować, bo z nimi wszystko... Pozdrawiam Małgosiu
OdpowiedzUsuń