Lato w pełni i co chwilkę mamy jakieś nowe sezonowe owoce, dlatego warto przygotowywać ciasta z takimi sezonowymi owocami. U mnie dziś ciasto z jagodami, które jest bardzo lekkie i dobrze schłodzone idealnie pasuje do kawki w upalne dni.
Biszkopt:
- 2 jajka
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżki mąki
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
Masa piankowa:
- 1 śmietana 30%
- 3 łyżki cukru
- 2 łyżeczki żelatyny
- 1/4 szkl gorącej wody
Dodatkowo:
- 1 galaretka owoce leśne
- jagody
Biszkopt:
Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę, pod koniec dodając cukier. Następnie dodać żółtka i ubić, a na koniec dodać przesianą mąkę z proszkiem. Wszystko delikatnie wymieszać i wlać do średniej wielkości tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w 180 st, aż biszkopt się przyrumieni i będzie odchodził od brzegów.
Masa piankowa:
Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie i pozostawić do przestudzenia. Śmietanę ubić wraz z cukrem, a na koniec dodać wystudzoną, rozpuszczoną żelatynę.
Wystudzony biszkopt włożyć ponownie do tortownicy, wyłożyć na niego przygotowaną masę piankową, w którą powciskać umyte i osuszone jagody.
Galaretkę przygotować wg przepisu na opakowaniu i gdy zacznie tężeć zalać nią ciasto w tortownicy.
Gotowe ciasto wstawić do lodówki na noc do całkowitego stężenia.
Pysznie wygląda :))
OdpowiedzUsuńAleż kusząca porcyjka. Poproszę do kawki
OdpowiedzUsuńProszę bardzo Weroniko :-)
UsuńNa takie ciasto pewnie jest wielu amatorów. Ja jestem, pierwsza :) Zostało coś jeszcze?
OdpowiedzUsuńOj ciacho szybko się rozeszło :-)
UsuńTakie ciacho mogłabym zajadać bez końca! :)
OdpowiedzUsuńNajchetniej poszlabym sama nazbierac prawdziwych jagod , zeby moc sobie zrobic takie ciasto, ale tu, gdzie aktualnie jestem nie mam lasu pod reka, a tym badziej jeszcze z jagodami.... Moze w czasie urlopu chociaz sprobuje :)
OdpowiedzUsuńSmacznego:)
hah nie mogło zabraknąć gumy orbit po każdym posiłku :P ciasto wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu jakie ładne plenery i to ciacho :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu :-)
UsuńMniam pyszne są takie ciacha :-) jak coś zostało to pisze się na kawałek :-)
OdpowiedzUsuń