Po przekroczeniu granicy pierwsze wrażenia z Kambodży nie są zbyt miłe i pierwsze co można zobaczyć to straszną biedę.
Każda wioska, nawet najmniejsza przydrożna ma postawiony ołtarzyk Buddy, na którym mieszkańcy codziennie stawiają świeże kwiaty, napoje oraz jedzenie, wierząc iż Budda pożywi się tymi darami.
Tak w Kambodży wyglądają słupy i kable energetyczne, gdy jakiś się zepsuje to nie usuwa się go, ani nie naprawia, tylko zakłada nowe, dlatego tak dużo jest wiszących kabli.
Bieda :-(
OdpowiedzUsuńSzkoda że ludzie muszą przeżywać coś takiego. :(
OdpowiedzUsuńCałkiem inny świat. Mino wszystko zazdroszczę wyprawy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńStrasznie dużo biedy na tym świecie.
OdpowiedzUsuńTakie zdjęcia oglądam w TV. Jest to smutne. Ale zobaczyć to na własne oczy.... Ale jednak ciągnie nas do te świata, do tych widoków.... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsmutne :(
OdpowiedzUsuń